Cześć.
Dziś przychodzę do was z recenzją maski 3D EAST SKIN ALOE FACE MASK , którą dostałam od firmy GREENASIA.
Nigdy wcześniej nie miałam przyjemności testować azjatyckich produktów do pielęgnacji i muszę przyznać , że to był błąd.
~*~
EAST SKIN ALOE FACE MASK co mówi producent ? - jest to maseczka , która zapewnia optymalne nawilżenie i zmniejszenie zaczerwienienia skóry.
Przynosi ulgę i ukojenie dla podrażnionej skóry.
Zwiększa syntezę kolagenu i elastyny odpowiedzialnych za jędrność i elastyczność.
Spowalnia procesy starzenia. Ochrania włókna kolagenowe przed utlenianiem.
Opóźnia procesy starzenia, zapobiega wiotczeniu skóry, poprawa jej elastyczność.
Wyraźnie odmładza i łagodzi rysy oraz poprawia owal twarzy.
~*~
Co Ja sądzę na temat tego produktu ?
R E W E L A C J A !
Maseczka jest niesamowita , skóra po jej zastosowaniu jest nawilżona a zaczerwienienia widocznie się zmniejszyły, suche skórki zniknęły .
Przynosi mega ukojenie podrażnionej skórze, polecam przed użyciem schłodzić ją w lodówce , efekt będzie jeszcze lepszy.
Co więcej maska jest bardzo mocno nasączona , można ją spokojnie użyć dwa razy.
Idealnie dopasowuje się do kształtu twarzy, nie zwija się i nie odkleja.
Dodatkowym atutem jest przyjemy świeży zapach.
Same plusy.
Cena tego produktu to 10 zł i kupicie ją tutaj -> GREENASIA
~*~
A Wy używaliście kiedykolwiek azjatyckich kosmetyków ?
Dajcie znać w komentarzach.
Pozdrawiam Agnieszka
Uwielbiam aloesowe kosmetyki :-):-)
OdpowiedzUsuńJa jestem zszokowana ich działaniem :))
UsuńMuszę spróbować kiedyś :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńNigdy nie miałam okazji używać azjatyckich kosmetyków i być może z mojej strony to również błąd :P chętnie przy okazji wypróbuję ;) chętnie bym zaobserwowała ale niestety nie widzę rubryczki :( tylko Google+ :)
OdpowiedzUsuńO dziękuję :( już naprawilam błąd :)
Usuń