wtorek, 4 grudnia 2018

Borntree - maseczka w płachcie GOAT MILK CREAM

Jak już pewnie wiecie, jakiś czas temu zostałam Ambasadorką Borntree.
 W związku z tym moje kosmetyczne zbiory powiększyły się o kilka perełek. 
O jednej możecie poczytać TUTAJ.
~*~
Dzisiaj przyszła pora napisać kilka słów o kolejnej
 a będzie to maska w płachcie. 
Tego typu maseczki stosuję najchętniej , 
są dla mnie dużo bardziej wygodne niż takie "smarowane".



Maseczka w płachcie GOAT MILK CREAM  to połączenie nawilżającej esencji i kojącej emulsji. 
Maska jest dosyć gruba i mocno nasączona.
Świetnie trzyma się buzi , nie odkleja się a otwory na oczy i usta są odpowiednio dopasowane.
Płyn w którym zanurzona jest maska jest bardzo kremowy i delikatny.
Maska w swoim składzie zawiera kozie mleko oraz piwonie ,
które sprawiają , że nasza skóra jest nawilżona, rozświetlona,
 wygładzona i przyjemnie miękka.

Delikatny, przyjemny zapach to kolejny atut.
Używanie jej to czysta przyjemność ,  można się super zrelaksować,
 leżąc z nią na twarzy przez 20 minut.
Polecam odrobinę schłodzić maskę przed użyciem.
Zdecydowanie trafiła ona do grona moich ulubieńców,
 tak jak poprzedni kosmetyk od BORNTREE.


~*~
Cena : 19 zł/25 ml
Kupicie ją na stronie www.koreanunicorn.pl
a do 11 grudnia możecie skorzystać z rabatu 20% między innymi na tą maseczkę , 
wystarczy wpisać kod rabatowy : 
AGNIESZKATCHURZ

~*~
Lubicie maski w płachcie ?
Macie jakieś ulubione ?
~*~

Pozdrawiam Agnieszka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.