Jako Ambasadorka Marki Borntree mam przyjemność testować kilka ich perełek.
Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa.
Mogę przetestować te produkty i podzielić się z Wami szczerą opinią na ich temat.
~*~
Na pierwszy ogień do testów poszła Kwiatowa Mgiełka z Esencją.
Piękny , różowy kartonik kryje w sobie równie śliczną , plastikową ale solidną buteleczkę.
A w buteleczce kryje się prawdziwa nawilżająca bomba.
Lekka , naturalna mgiełka na bazie składników roślinnych.
Aż 85% składników to woda różana i ekstrakt z wąkroty azjatyckiej.
Nie zawiera syntetycznych zapachów.
Daje fajny efekt odświeżenia w ciągu dnia.
Nadaje się do stosowania zarówno do twarzy czy ciała jak i również do włosów.
Ja osobiście stosuję ją do twarzy codziennie wieczorem po oczyszczaniu
ale czasami również i rano , gdy moja skóra jest napięta czy sucha.
Świetnie koi skórę po peelingu czy innych zabiegach.
Nie uczula i nie podrażnia skóra, pozostawia ją miękką i przyjemną w dotyku.
Mgiełka posiada atomizer za który należą się ogromne brawa.
Podczas pierwszego użycia mgiełki , nie byłam pewna czy w ogóle coś psiknęło ,
ponieważ jest ona bardzo delikatna.
W przypadku większości takich produktów, podczas użycia mam wrażenie
jakby ktoś oblewał mnie wiadrem.
Tutaj psikanie nią to czysta przyjemność.
Jestem zakochana w tym kosmetyku i nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez niego.
Z całego serca polecam Wam spróbować jeśli jeszcze jej nie znacie.
~*~
Pojemność : 95 ml.
Cena : 79 zł.
(ale teraz możecie dorwać ją w promocji za 59 zł )
Ten oraz inne produkty Borntree znajdziecie na
~*~
Pozdrawiam Agnieszka.
Nie mam takiego nawyku by sięgać po mgiełki, dlatego jej cena wydaje mi się zbyt wysoka.
OdpowiedzUsuń