sobota, 31 marca 2018

Sugar Scrubs - L’Oréal Paris

Peeling to nieodłączny element mojej pielęgnacji. 
Lubię raz na jakiś czas porządnie złuszczyć twarz i pozbyć się suchych skórek. 
Staram się także próbować nowych tego typu kosmetyków. 
Dlatego w tym wpisie pokaże wam nowość jaką otrzymałam w ostatnim czasie.
Mianowicie jest to cukrowy peeling od L'ORÉAL PARIS .


~*~
Kosmetyk zamknięty jest w małym, szklanym słoiczku o pojemności 50 ml.


~*~
W składzie znajdziemy trzy rodzaje cukru o drobnych kryształkach: brązowy, jasny i biały oraz nasiona kiwi.
Peeling ma za zadanie wygładzić nasza skórę , 
zredukować zaskórniki i niedoskonałości oraz złagodzić i oczyścić naszą skórę.


~*~
 Pierwsze co spodobało mi się w tym produkcie , to zapach. 
Lubie gdy kosmetyki ładnie pachną o w tym przypadku tak jest. 

Ale przejdźmy do efektów. 
Peeling super radzi sobie z suchymi skórkami i skutecznie się ich pozbywa.
Co więcej można go stosować również do ust co też mnie bardzo cieszy.
Co do zaskórników , to zauważyłam delikatną różnicę , jest ich odrobinę mniej.
Skóra jest fajnie oczyszczona i przyjemna w dotyku.
W trakcie stosowania , możemy poczuć delikatne ciepło co również jest bardzo przyjemne.
Jest to mój pierwszy peeling cukrowy i jak na razie jestem z niego zadowolona.


~*~
Konsystencja tego produktu przypomina mi kisiel.
Mimo małej pojemności kosmetyk jest dość wydajny , 
gdyż wystarczy odrobina do wykonania peelingu całej twarzy.


~*~


W Rossmannie pojawi się dopiero w maju i niestety nie znam jeszcze jego ceny.
Jednak myślę , że będzie ona wahała się w okolicach 30 zł tak jak było w przypadku maski z glinką , którą również bardzo lubię.
Ale o tym przekonamy się niedługo.
~*~
Pozdrawiam Agnieszka.

2 komentarze:

  1. piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląda ciekawie, moim ulubionym peelingiem jest jeden z Bielendy

    OdpowiedzUsuń

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.