środa, 22 maja 2019

Maski w płachcie - It's Skin.

Maski w płachcie to mój pielęgnacyjny must have.
Uwielbiam je za łatwość użycia i wygodę.
Wystarczy wyciągnąć je z opakowania , nałożyć na twarz i relaksować się przez około 15 minut.
Później ściągamy i gotowe , bez zbędnego bałaganu.

W tym wpisie pokażę Wam maseczkowe trio marki It's Skin ze sklepu Beautikon.
Beautikon to sklep internetowy , w którym znajdziecie mnóstwo produktów do pielęgnacji, makijażu ale także wszelkiego rodzaju pędzle i inne akcesoria.
Beautikon jest wyłącznym dystrybutorem produktów It's Skin - marki  stworzonej przez koreańskich dermatologów, dzięki czemu skutecznie ale przede wszystkim bezpiecznie zwalczymy problemy skórne.

 ~*~


Maska w płachcie z kawiorem i adenozyną.
Ma ona za zadanie działać przeciwzmarszczkowo.
Maska bardzo fajnie odżywia i regeneruje skórę a także dogłębnie ją nawilża.
Już po pierwszym użyciu skóra lepiej się prezentuje.
Jest napięta i bardzo przyjemna w dotyku a do tego wyciszona i pełna młodzieńczego blasku.
Maska świetnie dopasowuje się do kształtu twarzy i bardzo dobrze do niej przylega.
Nie odkleja się a ilość esencji jest wystarczająca także na posmarowanie na przykład dekoltu.
Bardzo podoba mi się nietypowy kolor opakowania, od razu przyciąga wzrok.

Pojemność 25 ml/ cena 12.90 zł


 ~*~



Nawilżająco-regenerując maseczka z wyciągiem ze śluzu ślimaka.
Dzięki zawartości tej substancji , maseczka działa regenerująco.
Maska doskonale nawilża i odżywia skórę a także działa rozjaśniająco.
Zmęczona i szara cera odzyskuje energię i blask.
Po jej użyciu skóra jest fajnie wygładzona, zauważyłam też ze stany zapalne szybciej się goiły i co najważniejsze nie zostawały blizny.
Za to właśnie lubię ślimakowe produkty.
W tym przypadku maska również świetnie trzyma się buzi i jest bardzo mocno nasączona.
Nic się nie odkleja, nawet gdy robimy coś mając ją na twarzy.

Pojemność 22 g/ cena 10 zł


 ~*~


Maseczka odmładzająca z wyciągiem z granatów.
Rewitalizuje i odnawia zmęczoną skórę.
Wyciąg z granatów zabezpiecza skórę przed działaniem wolnych rodników oraz fotostarzeniem.
Stymuluje produkcję kolagenu dzięki czemu skóra staje się bardziej jędrna i elastyczna,
Tak jak poprzedniczki , ta maska również bardzo dobrze nawilża skórę.
Poprawia jej koloryt i miękkość a także przywraca jej blask.
Wydaje mi się , że jest ona odrobinę grubsza od pozostałych, jednak nie przeszkadza mi to .
Tak samo dobrze mi się jej używało, maska dobrze leżała i nie odklejała się.
Ilość esencji jest bardzo podobna co również jest na plus.

Pojemność 20 ml / cena 10 zł. 


Wszystkie maski spisały się świetnie.
Nie dość , że są przystępne cenowo to skóra po ich użyciu super się prezentuje.
Jeśli miałabym wybrać jedną to chyba ciężko byłoby mi podjąć decyzję.
Wszystkie zasługują na brawa , efekty były widoczne od razu po zdjęciu.
Ilość esencji i odpowiedni kształt to również duży atut.
Często bowiem zdarzały mi się maski , które dobrze leżały na czole,
 ale broda była w całkiem innym miejscu.
Dzięki odpowiedniemu nasączeniu , maski doskonale przylegały do skóry,
 dzięki czemu składniki odżywcze lepiej i równomiernie się wchłaniały.
 ~*~
A wy znacie już maseczki It's Skin
Jeśli nie to serdecznie polecam spróbować.
 ~*~
Pozdrawiam Agnieszka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.